Choć karty Nvidia RTX z serii 3000 okazały się sukcesem pod względem wydajności, firma nie usiadła na laurach (mając chociażby na uwadze depczącą po piętach konkurencję), prezentując kolejne odmiany układów wspierających Ray Tracing. W niełatwym zadaniu promowania swoich produktów pomaga zielonym Asus, który przypadkowo podpowiedział istnienie RTX 3080 Ti z 20 GB pamięci. Podejrzewa się, że nowa karta to odpowiedź na RX 6900 XT, która dla przypomnienia posiada “jedynie” 16GB pamięci wideo.
Jak wiemy, od co najmniej kilku miesięcy krążyły pogłoski o 20GB RTX 3080 podobnie do informacji o RTX 3070 z 16 GB oraz RTX 3060 z 12 GB i 6 GB. Oczekuje się, że Jeff Fisher, starszy wiceprezes firmy GeForce z Nvidii, ogłosi te właśnie modele podczas wirtualnego wydarzenia 12 stycznia z prawdopodobną premiera rynkową ustaloną na luty (z niewiadomą dostępnością w sklepach jak mogliśmy się ostatnio przekonać w przypadku jakichkolwiek produktów).
Wygląda na to, że pod względem wydajności modele Ti wypadną tuż powyżej “standardowych” modeli . Zwiększona pamięć zapewni poprawę o kilka punktów procentowych, więcej przy wyższych rozdzielczościach, a pogłoski o zwiększonych częstotliwościach zegara i liczbie rdzeni mogą zaokrąglić ulepszenie o ~ 10%. Ich ceny mogłyby wzrosnąć w podobny sposób, co z pewnością wpłynie na obniżki modeli bez oznaczenia “Ti”.